Macie co chcecie..

"No właśnie Gosia obdarzyła mnie zajebistym zadaniem. Mam napisać jej notkę ( co raczej widzicie).  Tylko biedaczka nie może się zdecydować czy ma ją sama napisać, czy może jednak się nie chce.  Dodam, że u mnie z ortografią kiepsko i ze stylistyką raczej też, więc się nie przejmujcie masą błędów. No to pewnie was interesuje kim jestem?? Hmm... A może to zostanie tajemnicą? Lubię wkurzać ludzi beznadziejnymi zagadkami! Mała podpowiedź? Stara koleżanka Gosiaka! I co wiecie??  Mam nadzieję, że nie . No to może napiszę coś o Gosi?? No więc Zonaska to taka fajniutka, prawie zawsze uśmiechnięta dziewczynka. A jej pomadki do ust są mniami . Wiem jestem okropna  Odgryzłam jej raz kawałek . Ale mnie za to nie zabiła . Pewnie teraz żałuje tego . Musi mnie znosić i się ze mną męczyć . A ja jej tak szybko spokoju nie dam. I będzie się wściekać i tupać nóżkami. A ona bardzo śmiesznie się złości. Oooo... mam plan! Niedługo ją złapię i zacznę łaskotać. I wtedy będzie się wściekać i skakać . Okropna jestem co?? No to chyba moja wena twórcza się kończy. I tak za długa notka jak na Zonaski blog . Tylko Gosiu pragnę zaznaczyć, że nie masz prawa nic w niej zmienić . Specjalnie zachowam oryginał aby wszystko sprawdzić. A niech zabraknie chociaż jednej literki . Nie radzę! No to chyba koniec, finito, the end! Ehh... chyba troszkę powtórzeń jest, ale to raczej nie idzie na wystawę. Aaa... Gosiu nie ujawniaj kim jestem  Dobrze ??  Żegnam się . Do zobaczenia za jakiś czas jak się wkradnę na Gosi bloga . Powinnam wam podać adres mojego bloga, ale wtedy większość by wiedziała kim jestem. Ooo... Mogę dodać, że gdzieś tutaj powinien być link do mnie . Cześć wszystkim ."

****

Nio to by było na tyle.. weny brak.. odleciała.. napisze tylko że bardzo dużo się dzieje.. tych dobrych i tych złych rzeczy.. czy o czymś zapomniałam.. hmm.. chyba nie.. papapa.. do szybkiego przeczytania:]..

PS: pomódlcie się aby wena wróciła:]..