KuRczE jeŻeli CalE FeriE maJą WyglĄdać taK jak Ich pieRwszY dziEń niO to chyba wolaLabym Dalej ChodziC do szKolY...Wlaśnie siedzE sobiE w Domu I się choLerniE nudzE a PowinnAm ByĆ na DworkU i CieszYĆ się Z czaSu wolNegO..nio Ale NiestetY poGoda Jest BeznadzIejna i NaweT nie Mam OchoTy siedZieć Na dwoRze... DzisiAj RanO BylaM u NagusI i U ArturA...Bylo NaweT fAjniE...Nio a PoteM poszLam soBie do DomkU i spĘdzilaM caly DZieŃ przeD koMputereM..
Zawsze myslalaM Że BloG jesT po To BY PisaĆ tO co SiĘ czujE...Nio alE czasaMi Nie JesT to MOżliwE.....DzisIaj ktoŚ siĘ na mNie BradzO dziwNie spoJrzal.. Nio i zroBIlo mi siĘ przYkro:(.....DoszlaM do WnioSku Że CzasaMi nieświaDomiE sprawiaMy Że innYm jesT smuTno..i Chyba Ja tO spowoDowlaM...ZrozumiaLam To doPiero DziSiaj...w ChwiLi gdy Ta osoBa spoJrzala Na mniE i Z JeJ oczU wyczyTalaM preTensjE.....DobRa zosTawmY to Tak Jak JesT ........................................ THE END
PS: wielkie pozdro dla wszystkich którzy to czytają..choc jest ich niewiele :-/.. :*